Komentarze: 2
och co za nieszczesci... nie chcę sobie rozić wrogów... ale ta aśka (siostra ali) mnie tak wkórwia ze szkoda gadać... jeszcze mi sie chwali ze jebła alke tak że jej krew leci... normanie niewytrzymam... z takim dzieckiem z 5 klasy pedałuwy rozmwiać...
kuźwa nie che być dla niej niemiła... normalnie z nia gada... teraz mi coś piwedoli ze deszcz u niej pada... och... jaka ja jestem biedna...
wogłe to pewnie jak do nas przyjadą to pewnie niedadza (dominik i aśka) mi i ali na 5 metrów od nich odejść... a ja z nią chcem sobie pojechac do katowic... bo jej juz od wana obiecywałam ze napewno tam pjediemy...
mówiłam ąscie ze mam nadzieje ze nie przyczepi sie nas jak rzep psiego ogona... a ona mi mwi ze ona sie wstydzi tak sam siedziec i z dominkiem gadać... <hahaha>
tak... wredna suka ze mnie... nielubiaca małych dzieciaczków...