Komentarze: 8
położyłam sie wczoraj spac chwilke przed 12... mama nie zdążyła nam jeszcze dobranoc powiedzieć... a ja już zdążyłąm sie zalać łzami...
potem sie troche uspokoiłam i w głowie zaczeły sie pojawiać różne myśli... jedny z głównych tematów było... to czy lepiej podciać sobie żyły czy sie otruć...
myslałąm nad tym bardzo długo... w miedzyczasie łzy wolno skapytało mi na łóżeczko...