Komentarze: 2
POPROSTU NIENAWIDZE RASISTÓW ...
POPROSTU NIENAWIDZE RASISTÓW ...
moja mama tak twierdzi (ja jestm w trakcie ona już przecztała) mówiła mi troche o takich rzeczach i mówi ze to wcale nie jest takie straszne i tak bardzo tragiczne... opowiadałą mi tez inne takie zeczy ... np. dlaczego nie lubi jeździć do katowic... jeśłi ktoś sie chce dowiedieć wiele o niej i o jej przyszłości.... to zapraszm do tego mojego "tajemniczego" bloga (poprostu nie dla znajomych)... pozdraiwm wszystkich i ciesze sie zę już jestm w domu i moge wreszcie książke czytać...
ale sie ciesze byłam dziś w katowicach ... okazało sie ze koncercik jest 17go a nie jak wcześniej twierzdiłam 28... no ale to tylko powiód do szcześcia :) bardzo sei ciesze że mam te bileciki... jade z mamą :D serio ... moja mam bardzo lubi kazika ... ale co tam już wam tym nie zanudzam i zmieniam temat...
dziś i wczoraj głuwnym tematem naszej rozmowy (mojej i ali) było spotkanie sie... naprawde bardzoz a nią tesknie nie widziałyśmy sie już od chyba 6 sierpnia :( tylko ze ona mieszka w krakowie... i poszukałam na mapce miejsca w którym by smy sie spotkały... takim miejscem jest trzebinia... leży mniejwiecej pośrodku drogi... i nawet pociągi sie zgadzają... sie znaczy jadą prawie w tym samym czasie ... i tak sobie pomyśłałam ze moge o tym mamie powiedzieć bo wiem ze ona pozwoliłaby mi jechac... ala muwi ze jej też chyba tata powinien pozwolić... a u mnie chodzi o to z e muj teta by sie niezgodził i by strasznie na mnie nakrzyczł jakby sie dowiedział gdzie pojechłam... wiec najlepiej byłoby pojechać we wtorek (ja mam lekcje do 15.05 ale do 16.00) i jakbym przjechła o 16 to nie bedzie sie niczego czepiął...
a oprucz tego nie wydażyło sie nic ciekawego dziś... no oprucz początku dnia :) wiem zę kinga jeszcze pożałuje....
uuu co za tortury w szkole dziś były... mieliśmy klajme z anglika... nawet dobrzr mi poszłą... i z polaka a dokłądniej z romea i julii... myśłe ze dostasne 5 :D .... tutro bedzie dopiero tragiczny dziń... baba z fizy (piekara) człą lekcje pyta... a z chemii poprawiam klajme z 4 na 5 ... no i też mamy klajkme z historii brrr tego sie najmniej boje bo wiem ze coś tam umiem... najbardziej boje sie rzecz jasna... fizyki... może nie tyle fizy co piekary (chwdp :D)
dobra już niezanudzam was tymi bzdurami... teraz coś o muzyce...
ściągnoł mi sie włąśnie album boba marleya no i sobie go włąśnei słuchm... no oczywiście nie pomyśłijcie sobuie że3 pierwszy raz go słuchm ... mam jego wszytkie kasety ... no i pomyśłałm że na płytkach sie przyda go mieć :) ściągnełam sobie też UNION YOUTH... naprawde świetna muza... chwilami głoś wokalisty przypomina mi troche Kurta... moża ja słuchu nie mam ;)?? nie wiem wiem tyle że mi sie podoba....
ciesze sie też że przepisuje te texsty Nirvany bo mi sie dzisiaj na angliku przydało jak list pisałam.... no cały czas mi sie przydaje ... a moja mama czasmi robi oczy jak jej tłumacze moje ulubione wersy z jakichśtm piosenek nirvy :D
no wiec kończe już i pozdrawiam wszstkich :*
"co to za wegetarianin co wpierdala schabowe??" - Kazik
powiem wam moze troche o moim stosunku do tego co jem ... co bym chciałą ale nie moge...
musze sie przyznać że nienawidze jeść miesa... gdy byłam na wakacjach niejadłąm zadnych wedlin na kolacje i sniadani... niestety na obiadek musiałm bo raczje bym siobie nie pojadłą... ale zrozumiałm wtedy jak bardzo nienawidze sie za to ze jem tkie niewinne stwożnia... po tym czesie gdy nie jadłąm wedlin ... wkóńcu wruciąłm do domu no i musiąłam w domu mi mam kazał... aż sie pozygałm... było mi tak niedobrze ...
wiele osób uważa ze w miesie są skłądniki któchych nie da sie dostarczyć organizmowi w inny sposób... przecież są produkty powieadające dużo białka... i innych składników mineralnych ... ja naprzykałd uwielbiam kotlety sojowe i wogóle żeczy z soji... np. mleko sojowe... i troche nierozumiem ludzi którzy obrzeraja sie miesem zamiast zastąpić je ważywami i owocam... przecież to tylo wpływa ujemnie na funkcjonowanie orgnizmu!!! prawda jest taką ze organizm człowieka nie jest nawet zadobrze przystosowany do trawinia miesa!! owiele wiecej czasu i energii musi na to złużyć... wiec wpływa to ujemnie na nasz organizm...
dobra kiniec tych pierduł :) pozdrawiam wszytki :)