Bob Marley w głośmikach...
Komentarze: 2
uuu co za tortury w szkole dziś były... mieliśmy klajme z anglika... nawet dobrzr mi poszłą... i z polaka a dokłądniej z romea i julii... myśłe ze dostasne 5 :D .... tutro bedzie dopiero tragiczny dziń... baba z fizy (piekara) człą lekcje pyta... a z chemii poprawiam klajme z 4 na 5 ... no i też mamy klajkme z historii brrr tego sie najmniej boje bo wiem ze coś tam umiem... najbardziej boje sie rzecz jasna... fizyki... może nie tyle fizy co piekary (chwdp :D)
dobra już niezanudzam was tymi bzdurami... teraz coś o muzyce...
ściągnoł mi sie włąśnie album boba marleya no i sobie go włąśnei słuchm... no oczywiście nie pomyśłijcie sobuie że3 pierwszy raz go słuchm ... mam jego wszytkie kasety ... no i pomyśłałm że na płytkach sie przyda go mieć :) ściągnełam sobie też UNION YOUTH... naprawde świetna muza... chwilami głoś wokalisty przypomina mi troche Kurta... moża ja słuchu nie mam ;)?? nie wiem wiem tyle że mi sie podoba....
ciesze sie też że przepisuje te texsty Nirvany bo mi sie dzisiaj na angliku przydało jak list pisałam.... no cały czas mi sie przydaje ... a moja mama czasmi robi oczy jak jej tłumacze moje ulubione wersy z jakichśtm piosenek nirvy :D
no wiec kończe już i pozdrawiam wszstkich :*
Dodaj komentarz