Komentarze: 1
hmm mama palnełą coś ze powinnam odwiedzić psychiatre... tak zgadzam sie... i najlepiej byłoby sobie polezec na oddziale... wrescie bym sobie odpoczła od łeż które teraz skapuja na mój golf...
pn | wt | sr | cz | pt | so | nd |
29 | 30 | 31 | 01 | 02 | 03 | 04 |
05 | 06 | 07 | 08 | 09 | 10 | 11 |
12 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 | 18 |
19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 24 | 25 |
26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 31 | 01 |
hmm mama palnełą coś ze powinnam odwiedzić psychiatre... tak zgadzam sie... i najlepiej byłoby sobie polezec na oddziale... wrescie bym sobie odpoczła od łeż które teraz skapuja na mój golf...
byłam dziś strasznie ale to straszne ale to strasznie wkużona... ale nie che o tym pisać... nie nie che juz opisywac że niby mało płakałam ale nie potrafiałam nad soba zapanowac... nie bede psuć wam humoru...
napisze o czymś innym ... przyjemnym... ale nie tak do końca... coniekótry już widza o co chodi...
nio wiec tak byłam z alką w katowicach... wreszcie se spodek na zywo zobaczyła... :) nio i nawet mówiła ze chyba troche mniej jest sklepików tam u niej w krakowie... fajnie :P [szkoda tylko ze już pojechała]
w [ hmmm jak to sie pisało.. bedzie fonetycznie (omało co nienapisłam poetycznie) ] kej ef si [ czyli zdaje sie zę KFS] zamówiłysmy sobie po 2 loger (czy jak to sie nazywało) nio i pepszi ...kurde.... byslałam ze pekne... w domu czkał na nas jeszcze obiad...
ale dopier smiesznie było w autobusie... jak zwykle słaysmy sobie na kole... autobus był totalnie zapchany... kurde... jak sie stoi na kole to jest tam taka guma na "suficie"... nio i była dziurawa... ja gadam sobie w najlepsze a tu taki strumiń wody na mnie leci... niedojże ze wszstko poleciło mi na twarz to jeszcze z twarzy za szalik...
naszczescie zaraz jakiś myiły człowiek (chłopak na oko 23 lata) podał mi chusteczki... [och dzki ci :*] potem lekko wtrącał sie do naszej rozmowy... ale ja z nieznajmymi nie rozmawiam :P gdy wychodził powiedziłą "cześć dziwczyny" hehe nio to odpowiedziłąyśmy ... miły czlowiek...