Archiwum 21 listopada 2003


lis 21 2003 Bez tytułu
Komentarze: 5

och jaja jestem zła... byłam w sosnowcu ...(aż 3 godzinki) bo pojechłam oddać ksiazki do biblioteki... kurde przeszłam cały przystnek... (bo zapoźno mi sie przypomniało zeby w centrum nie wysiadać..) w tym czasie przesłuchałam z 5 piosenek... no i wreszcie doszłałm... ja patrze a tu bibliotek w czwartki do 15... odeszłam od drzwi i głosno powiedziłam

-ja pierdole... kurwa...

mówe wam jaka byłam wkórwiona szkoda gadać....

potem chciłam sobie po sklepikach w celu kupienia sobie jakiegos pudru.... hmm oczywiście na zaden nie mogólam sie zdecysowac :D i nic sobie nie kupiłam...

chodziłm sobie tak bez celu do jakiejś 17...

wogóle to spotkałam troche miłych ludzi... fajnie jak chcesz wejśc do sklepu a chłopcy cie pierwszą przepuszacają :) ... no albo faceci w wieku mojego taty otwierają ci drzwii do empika :D

no jeden chłopak jakiś skejt... to mnie z takim texstem...

-chej mała chcesz sie zabawić...??

ale naszczeście wyprzedzał mnie jakiś chłpak meta.. i takie coś do niego...

-spieprzaj od niej idioto!!

nawet nie zdążyłm mu sidziki powiezieć... poleciał gdzies szybko w tłumie...

wogłe to wszyscy strasznie sie gdzieś śpieszyli... a ja jak zwylke szłam sobie pod prąd spacerkim...

bleach1989 : :