Archiwum listopad 2003, strona 4


lis 12 2003 marzy mi sie...
Komentarze: 10

marzy mi sie jakiś wysoki... metal z głuuugimi włoskami... troche starszy odemnie... i co najważnijsze... z przepięknym głębokim spojrzeniem... coś jak kuba kęsy :P

a tu co ja widze... mojego wzrostu... łysy... skejt... jeszcze o niskiej inteligencji...

och milena nie masz szczęścia do chłpaków... kurde z samym skejtami sie zadawałaś ... hmm i co z tego wyszło?? kupa łez i rozstania po pieknych 2 albo 3 miesiacach...

bleach1989 : :
lis 11 2003 Bez tytułu
Komentarze: 1

"""""""""""""""Ojej 'Witaj w Psychiatryku' :)) to brzmi...? - fajnie :D znowu coś innego

GRAFIKA : Szablon.. no tak. zwyczajny prosty szablon nie wykonany przez właścicielkę bloga, a przez... no właśnie? kogo? :) są dwa podpisy.. Outsiderek i Yeneffer :) ale coś mi się wydaje, że to Yeneffer :) - szablon dosyć ciekawy, nie zaśmiecony żadnymi gifami za co ogromniasty + :o) - właściwie to jedno zdjęcie tylko zauważyłam :)

Księga Gości : zwyczajna z blogi.pl

Archiwum : jest.. takie jak strona główna :)

Ocena : 5/6

NOTKI : po prostu zwyczajny pamiętnik. troszkę ciekawych cytatów, uczucia Autroki. ogólnie to da się czytać :) nawet Autorka oceny swoje zamieściła :)) i co do jednej wypisała :D dosyć ciekawe, ale chyba nie na 5 :)

Ocena : 4+/6

Ocena bloga : 5= :) to chyba odpowiednia ocena ;] gratuluję i dodaję do linków :P

oceniała Galaxy""""""""""""""""

 

och co za fajan ocenka... naprawde sie strasznie ucieszyłam... a wam sie podoba?? bo mi baaardzo... i ciesz sie zę jestem dodana do linków... ale co tam ... zobaczcie sobie  w oryginale :)  blog sie zwie ocenka :)

 

 

bleach1989 : :
lis 10 2003 będe żyła...
Komentarze: 9

"I mimo, że nikt mnie nie rozumie oddycham cięzko tak
Nie boję się, chyba wolę dalej czuć to wszystko mocniej

Będę żyła chociaż mówią, że jest źle
Będę żyła sama, ale ciągle ja
Będę żyła chociaż nienawidzą mnie
Będę żyła właśnie tak najtrudniej jest"

no to co podnosimy sie z dołka??? chyba tak trzeba sie postarać i wziąść sie w garść...

bleach1989 : :
lis 09 2003 czekajac na śmierć...
Komentarze: 6

wiem czuję to... czeka ja śmierć... ma ponad 60 nie wim ile dokładnie... jest moją babcią... kochma ja naprawde... dziś dziadek dzwonił ... móiwł ze cały czas... (już od tygodnia) nie przestałą ją głowa boleć i nawet tramal już jej nie pomaga... chyba bedzie jechać na morfinie zaniedługo... ma też cały czas gorączke i nie moze jesć... dziadek mówił ze już wogóle nie je...

za to mama twierdzi ze jakaś tam choroba po przetaczaniu krwi...

oj ciekawa jestem co bedzie z babcia... ale juz tego chyba nie przerzyje... naprawde on sie  juz strasznie w zyciu wycierpiała... i to własnie przez te choroby... miała juz 2 wylewy... mówili też ze ma stwardnienie rozsiane... ale coś mi sie zdaje ze to nie[rawde... bo twierdzili juz tak "lekarze" z 5 lat temu... przecież teraz to by juz sparaliżowna była... jak na moje oko... a sobie normalnie chodzi...

pamietam nawet jak nam opowieała już po 2 wylweie jakie babk byłay na oddziale zaszokowane jak ona kilka dni po tym... rozwiazywała krzyzówki! pielęgniarki mówiły ze niewielu pacjentów po tylu chorabach co ona przeszała jest jeszszcze w stanie myśłęć nad krzyżówkami ...

oki kończe ten temat bo wim zę was nudze... ale widze ze uz mało osób czyta tego bloga... i co mi tam... mam to gdzieś... bede pisac to co bede chciła...

bleach1989 : :
lis 08 2003 sen...
Komentarze: 5

hmm na les_nastolatce napisłam zaczełam opowiadać pewniną historie... hmmm nie historie... to był sen ... ale wywarł on na mnie ogromne wrażenie... obudziłam sie i zaczełam płakać...

szłam nocą przez szkółke 39 w s-c i nagle napadł mnie jakiś facet... byłam tak strasznie wystraszona... ale kożystając z tego ze złapał mnie od tyłu ... kopnełam go w krocze :D przewrócił sie a potem już tylko kop za kopem z glana w głowe... poprostu niebyło siły zeby mnie od tego odciągneła... kopałam go i kopałam... nagle zauważyłam krew wydobywającą sie z pod jego głowy... ale dalej to robiłam byłam tak zła ze ktoś mnie zaatakował... potem krew zaczeła sączyć mu sie z ust... i przestałam zaczełam biec w strone domu... ale spotkałam kolege... pobiegł zobaczyć tego faceta co z nim... okazało sie ze nie am wyczuwalnego pulsu... zmarł... zabiłam człowieka... ale przecież ona na to zasłużył...

i koniec to mojego snu... pamietam jak strasznie po nim płakałam...

a teraz wkleje wam foto jakie znalazłam w necie...

bleach1989 : :