pieprzona historia...
Komentarze: 4
pomyslałam sobie ze chyba lepiej teraz dodać notke... bo poźnij chyba nie bede mniałą czasu :( a teraz zrobiłam sobie przerwe... ale to tylko na chwilkę :P
musze sie pochawalić ze dostałam dzisiaj 5 z anglika i myśle ze za piatka sie bardzo przyda bo o ile dobrze pamietam mam z niego 3+, 4-, 4+, 5, 6... także niezbyt ciekawie... chociaż najgorsze mama ocenki z historii... ale to juz wam napisze zaniedługo bo w pon. dostane zeszycik z ocenami :(
czytam sobie tez tą ksiazke o nirvie... i musze nieskromnie przyznać ze wiekszosć rzeczy juz wiedziałam... ale warto sobie wszystko powtórzyć... i dowiedzieć sie nowych ciekawych rzeczy... a cociekawsze fragmenty bede przepisywać do bleach1989... no juz jedna notka jest niby ... :)
oki lece sobie cos zjeść i biore sie znowu za historie... mama nadzieje ze ten chuj nie wstwi mi znowu niesprawiedliwie 3...
Dodaj komentarz