wrz 28 2003

No niestety ...


Komentarze: 8


dziś zostałąm pozbawiona przxyjemnośći płynącej z leżenia do 12.00 w łużeczku : ( mama rano (sie znaczy o 10.20) przylazłą i kazała mi wstać... ni niestety ...
a teraz włąśnie zabieram sie za lekcje ...
troche też sobie popłakałąm dzisiaj bo dominik powiedział mamie że przeczytał mój pamietnik ... i gadał oczywiście jakieś bzdury że coś tam piszałąm... ona naszczeście chyba nie uwierzyłą ale jakby nie było ... wkurzona wyrwałąm karti z pamietnika i chciałąm je spalić ... naszczeście tego nie zrobiłąm i svhowałąm je do placzka... no i zaraz zaczełam ryczeć...
oki lece sie uczyć.. papapa S();

bleach1989 : :
marilynka
10 października 2003, 16:21
dlatego ja nie pisze juz pamietnika w zeszycie.. :(( pozdrawiam.. i nie smutaj sie !
p.s
28 września 2003, 18:26
ucz się ucz bo choć wydaję się to nudne i niepotrzebne to w przyszłości napewno ci się przyda.
wiatru_szept
28 września 2003, 16:26
Ja mój pamiętnik już dawno spaliłam... zbyt niebezpieczne było jego istnienie :]
cała_ona
28 września 2003, 14:56
jak by kots przeczytal moj pamietnik to chyba bym sie pochlastala :/ i nie dziwie sie ze sie wqrzylas :)
Szataniol
28 września 2003, 12:15
Czesc jestem oczarowana twoim blogiem chociaz niekrtore wypowiedzi uwazam za zbyt skrajne. Chcialabym przeczytac twoj trzeci blog, gdyz uwazam ze tam bediesz poisac wszystko najszczrezej. Wiec nie moge sie doczekac kiedy mi odpiszesz.
Jupiterka
28 września 2003, 12:07
Oby ta historia nie zdarzyła ci sie po raz drugi!!Wiec lepiej schowaj pozadni epamietnik i nie przestawaj pisac:)
28 września 2003, 12:04
ja niestety tez przezyłam taką historię tylko ze z moja młodsza o rok siostra:((i z taka roznica ze mama uwierzyła jej!!Bo sama widziala go[ulka jej pokazala]:((( Ryczalam pare dni i sie do nikogo nie odzywalam:(( ale jakos mi przeszlo i juz o tym nie gadamy, a ja swoj pamietnik ukrylam tak ze nikt go nigdy nie znajdzie:))) ....Pozdrowionka:)
28 września 2003, 11:14
wspolczuje ci ja mam taka siostre ale ona na szczescie na razie nie dostala sie do mojego narazie

Dodaj komentarz