Chciałam wczoraj napisać coś o maćku...

bo myślałam ze moge o nim pisać do woli, wyżywać sie na nim... bo i tak nie czyta mojego bloga.... zawsze sie ciesze jak mam nowe komentarze ale ten ostatni wczoraj mi sie nie spodobał... ale co tam napisze coś o nim ... i tak mam go gdzieś.... jak przeczytasz to maciek to mozesz skomentować : D ale tak serio to musze przyznać że podczas pierwszego miesiąca naszej znajomości, bardzo go lubiłam i nawet uważałam go za dobrego kolega... bardzo miłąo mi sie z nim rozmawiało bo trzeba to przyznać jest dość inteligentnym chłopakiem... ale poźniej wyczułam to ze nie chce już ze mną rozmawiać tak chetnie jak wcześniej... po jescze kilku żeczach zablokowałam go wczoraj na gg... bo i tak pomyślałam że skoro już i tak z nim nie rozmawiam od jakiegoś miecha to po co mam tracić miejsce na gg... powiem wam ze nawet sie cieszyłąm że już z nim nie rozmawiam nie wiem dlaczego... naprawde sama nawet do tego nie doszła .... ta ten skórwysyn sie do mnie wczoraj odezwał ... nie klikaliśmy zbyt długo, ale jednak ... naprawde nie wiem dlaczego ale nie mam ochoty utrzymywać z nim kontaktu nawet przez gg... na samym początku było mi smutno że osoba którą lubie sie do mnie wogóle nie oddzywa ... ale potem zniknił on z jakiechkolwiek mojich myśli... i chyba już maciek nie chce z tobą klikać... nie zabardzo mnie zraniłeś swim zachowaniem ... i powiem wam że to potwierdziłąo moje domniemanie że każdy masiek to skórwysym... bo już z jednym chodziłąm... o nim jeszcze nikomu nie opowiedziałm i napewno tego nie zrobie wiec nie pytajcie sie mnie dlaczego mojego eks tak bardzo nienawidze.... narka... S();