lis 17 2003

ale zlewka...


Komentarze: 9

- ja dziwie sie ze jeszcze wogóle jest u nas w statucie napisane ze nie można chodzić po szkole w niezmiennym obuwiu... przecież to jest bezsensu... nikt nie zmienia obuwia... - ja

-musze powiedziec ze własnei czekałam na tą propozycje zmiany... -piechota (wych)

-a co pani wogóle o tyhm sadzi...?? - ja

-myśle ze jest u nas w statucie kilka  "martwych" przepisów... i uważam ze albo powinno sie rygorystycznie go przestrzegac... albo znieśc ten nakaz...

-no własnie bo przecież nie da sie powiedziec kto tak naprawde ma te zmienne buty a kto nie... -ktoś z klasy

-uważam ze jesli miałby pozostac ten przepis to powinno sie ustalić że wszyscy bedą po szkole chodzić w trampkach i nie byłoby kłopowu... -piechota

-ale my nie mamy trampek... musielibyśmy sobie kupować... -klasa

-a pani ma trampki?? -czechu...

nagle klasa wybuchła smiechem... a babka zrobiła sie czerwona i wybuchła... nie śmiechem ale krzykim... powiedziałą mu ze jest niewychowany itd... miałam wrażenie ze wypowiadając słowo za słowem coraz bardzije sie czerwiniła ... <hahaha> mówie wam był ubaw na lekcji....

 

ostatnim zazem cały czas zadawaliśmy pytanie

-a po co nam to...???

-no własnie po co np. wdychać a potem wydychać...???

no i znowu smiech.... czasem wydaje mi sie zę mam całkiem fajna klase :) 

 

 

bleach1989 : :
Jaszko
19 listopada 2003, 07:07
Skąd ja to znam, mutujące głosy kretynów, głupawe dogaduchy i śmierdzące w całej klasie buciory. Skoro jesteście tak przywiązani do tego odoru, jak do swojej głupoty, to trudno. Ja zmieniam buty w pracy, kiedy w zimie przychodzę w czymś grubym i ciepłym. Dla własnego dobra. I cudzego, to też kwestia szacunku.
NastawiamSięNaNIE
18 listopada 2003, 15:42
no jasne ze niezła klasa he :] u nas w szkole nieteba naszczescie zminiac obuwia :] pozdrawiam :*
axelunia-superstar czyli Kaśka
17 listopada 2003, 19:52
hey!niezły blog,dzieki za wpis,wpadnij jeszcze...extra masz klase,moja tez tak czasem..ale mi sie zrymowało hihihi...szukjcie:axelunia-superstar,zapraszam...paps fajnego masz bloga no naptrawde..
Sierściuch
17 listopada 2003, 19:32
U mnie w LO ludzie zmieniali raczej sami z powodó ogólnochigienicznych. Na buty zwracano raczej uwagę tylko w zimie i kiedy błoto było na dworze. Sam przyłapałem kiedyś naszą prof od matematyki jak zmieniała :-). Wszystko to tylko kwestia zwyczajó i mody. Na modę nie ma przepisu, pozatym już widzę dziweczynę sty lekki metal czrna i chińskie trampki... w tym dopiero nogi czuć gumą ;-)
cała_ona
17 listopada 2003, 18:47
hehe a my nie musimy zmieniac :P:P ha!! a co dom mojego szablonu hmm czasem jest potrzebna zmiana :) chcialam, musialam, potrzebowalam, chciaialm zobaczyc jak to jest miec ciemny szablonki :P hehe juz taka jestem ale znajac moj sentyment worce jeszcze do oczkofff :P no i mam nadzieije ze ten nie jest az taki najgorszy :)
17 listopada 2003, 18:20
Ocenie twoje blogi jush jutro poniewaz dzis nie mam czasu sorki
17 listopada 2003, 18:19
TO MACIE WESOŁO POZDRAWIAM
mój_bunt
17 listopada 2003, 17:29
heh, ja sie buntuje (patrz nój nick;)) i nie zmieniam, chociaz trzeba. Smigam po szkole w glanach! Jak bunt to bunt! pozdrawiam!
mistery_angel
17 listopada 2003, 17:17
bleferzy nie są doskonli, zwłaszcza jeśli chodzi o zmniane obuwia :P zapraszam do siebie

Dodaj komentarz