gru 06 2003

mikołajki... pieprzony dzień....


Komentarze: 4

nawet sie nie zdążyłam obejżeć a walneła mi 100tka... no teraz już dokładnie 107... och a sobie myslłam ze zrobiem sobie jakas super notke ta 100 a tu guzik z tego... ale co tam... nevermind...

chiłałam wam napisac jak bardzo nienawidze dzisiejszego dnia...

jak można oszukiwać dzciaki mówić im ze se mikołaj przyjechła ze jest tylko taki jeden na świecie... no chyba ze jak zobaczy nastepnego to sie powie ze jego pomocnik... co za pierdolenie...

pamietam jak ja bedąc w przedszkolu zobaczyła dyrektorke wychodzącą z budynku z przezroczystą torbą.. której zawartością było ubranok mikołajowe... jak sie wkurzyłam... jak przyszłam do domu spytłam sie mamay czy to naprawde wszystko bajki... okazało sie ze tak...

rozmawiałam wczoraj o tym tez z pawełkiem ( Akumem) i przypomiło mi sie to ze jak byłama mała to zawsze sobie marzyłam o tym ze jak już sie naucze pisac wyse do mikołaja lista... no niestety... ale szybciej sie dowiedziłąm o jego nieistnieniu...

i dalej zadaje sobie to samo pytanie... dlaczego rodzice mając za sobą poznanie prawdy... płacz i ból... mówią dalej o tych pierdołach... zamoast raz na zawsze temu zaprzestać...

bleach1989 : :
07 grudnia 2003, 17:03
samobojczyni strasznie pierdolisz, naprawde. Ludzie potrzebuja takich rzeczy i niewazne czy to prawda czy nieprawda. Ja mam te 18 lat i wciaz wierze w sw Mikolaja i wspolczuje twoim dzieciom (jezeli owe bedziesz kiedys posiadac), jezeli masz zamiar karmic je tylko "szara" rzeczywistocia.
07 grudnia 2003, 11:19
wiesz...co może...podświadomnie cchą udowodnić dziecią ze swiat nie jest taki jakim one go widzą...brudny..pełny kłamstwa i przemocy...że istnieje takie coś...co nazywa sie nadzieją....nadzieja w tym przypadku zastąpiona słowem św mikołaj...ze pewnego dnia..przyjdzie ktoś kto zmieni ich zycie..że da im choć troche więcej szczęścia...
06 grudnia 2003, 21:41
Przeciez Św. Mikołaj serio jest ... tylko nie taki jak dzieci sobie wyobrażają ale tak serio no to on mieszka sobie w laponii czy gdzieś tam.. no i rodzice nie kłamią ;) Heh pozdroofki :P
06 grudnia 2003, 20:35
Świętę słowa, a jak dzisiaj chciałam moim siostrą wytłumaczyć, że Mikołaj to buja, to mnie starzy opierdolili i powiedzieli, że mam się leczyć...

Dodaj komentarz