gru 07 2003

Bez tytułu


Komentarze: 5

no i znowu ryczaałam... a wszystko przez pieprzonego braciszka... troche wam opowiem o tej pojeganej sytuacji...

zaczeło se wszstko od tego ze brat podczas grzebania w moim biurku zabrał moje koraliki z gliny robione przez moją mame... strzanie sie wkurezyłam ale mówie dobra pierdolić to...

ale nie wytrzymałam jka zobaczyłą ze zabrał mi tez branzoletke rózową z avonu ... pozbierałam kilka koralików i poleciłam z nimi do mamay... ona sie na mnie wydarła ze dre sie jkakn przekupa na targu o głupie koraliki... naiepamietam jak do tego wszstkogo doszło ale w pokoju życiłam w dominika drobniusięńkimi koralikami któe w mgnieniu oka zozwaliły sie po całym pokoju...

mama strasznie sie wkurzyła i powiedziła ze jak chce to ona mi zaraz moze pokaxzac nerwy... kazała mi pozbieraż wszystko... i powedziłą ze jak ichnie pozbieram to "niedobrze z tobą bedzie" gdy je zbierałm dominik wlazł do pokoju i zaczoł sie ze mnie nabijac... powiedziłam że zaraz mu łeb o szawke roztrzaskam... i polecił poskarżyc...

a teraz chuj karze mi zejść i mówi ze jak nie zostawe kompa to mi przywali w ryja...

spierdalam i puxnij wam dokończe....

bleach1989 : :
07 grudnia 2003, 20:04
jak tam do ciebie przyjade to sie z dominikiem policze! wiesz ze moja siostra i twoj brat opracowali na nas jakis plan hehe
07 grudnia 2003, 19:42
Szpital ogolnie :/ :p
07 grudnia 2003, 19:31
Glowa do gory, ja mam gorzej
Ajlina
07 grudnia 2003, 19:23
Nie tylko Ty tak masz- mój brat cos zrobi wszystko idie na mnie... 3maj się, Ajlina
07 grudnia 2003, 19:15
Masz slicznego bloga. Bardzo ciekawe notki. Jesli chcesz, to zapraszam do siebie. Milo mi bedzie jak wpadniesz. Moje ostatnie notki sa troszke smutne..chlopak ze mna zerwal.. ale generalnie jestem optymistka. Pozdr

Dodaj komentarz